Zdjęcia – robimy ich bardzo wiele, przy najróżniejszych okazjach za pomocą telefonu, aparatu, tabletu. Dzisiaj jest to czynność bardzo łatwa, fotografem może być każdy. Codziennie do portali społecznościowych przesyłanych jest około 500 mln zdjęć.
Ale nie zawsze tak było, jeszcze kilkanaście lat temu fotografią zajmowali się tylko specjaliści i co istotne było to zajęcie kosztowne. Pierwsze zdjęcie zostało wykonane prawie 200 lat temu i jego autorem był Nicephore Niepce.
Podczas warsztatów cyjanotypii w ramach projektu „W poszukiwaniu fraktali” wróciliśmy do początków fotografii, a dzieci miały okazję uczestniczyć w tradycyjnym procesie powstawania zdjęcia, od jego zrobienia poprzez ciemnię, naświetlanie i utrwalanie gotowego obrazu. Było bardzo wiele prób zanim udało się uzyskać zadowalająco niebieskie zdjęcie, bo albo słońca było za mało, albo czas naświetlania był za długi. Uczestnicy doświadczyli jak bardzo pracochłonnym zajęciem, wymagającym cierpliwości jest przygotowanie gotowej fotografii.
Czym zatem jest zdjęcie? Poetycko, to inaczej obraz światłem malowany, a zgodnie z definicją to nazwa obrazu, który został zapisany na papierze lub innym materiale przy pomocy dowolnej techniki fotograficznej. W naszym przypadku było to zdjęcie wykonane techniką cyjanotypii, w efekcie której powstają niebieskie fotografie. Na zajęciach poszerzyliśmy nasz słownik o takie terminy jak: pozytyw, negatyw, odbitka, ciemnia, wywoływanie, światłoczułość, naświetlanie, utrwalacz, klisza, obiektyw, portret, autoportret, portret na szkle, sepia, czarno-białe, aparat analogowy i cyfrowy, pęknięta klisza. Do obejrzenia były odbitki na szkle, negatywy, zdjęcia w sepii itd.
Wszystkie te terminy trafiły do osobistych BuJo aby przypominać dzieciom co wydarzyło się w projekcie. Natomiast niebieskie portrety będą do obejrzenia podczas finału.